3/17/2009

Ciekawe podstawki: popioły Morii

Jak obiecałam, tak czynię. Co prawda nie po kilku dobrych figurkach, ale zawsze jest. Nie wytrzymałam, mając na dysku gotowe zdjęcia :)

Potrzebne rzeczy:

- klej vikol

- posypka, drobny żwirek

- wykałaczka!

- podstawka

- jakaś gruba karta, np. z chipsów, nieaktualna bankomatowa, itp.

Potrzebne farby:

- chaos black

- skull white

Etap pierwszy: podkład

Podkład w tym wypadku ma kolor szary, uzyskany metodą prób i błędów mieszanką farb chaos blackwhite skull. Poklelam kilkanaście razy na wysychającą cholernie szybko farbę, dorabiałam jej mnóstwo, mając na uwadze to, że w następnych etapach będzie potrzebna.

Etap drugi: bruk

Kartę (bankomatową, czy jakąkolwiek, ja użyłam starych Władcy Pierścieni z chipsów, z takimi polami termalnymi) tniemy na małe prostokąty, około 7mmx3mm. Na środek, wykałaczką, nałożyłam vikol i przykleiłam fragmenty drogi.

A następnie całość zamalowałam tą częścią podstawowej mieszanki farb, która jeszcze nie zdążyła wyschnąć.

Etap trzeci: piach i popiół

Po wyschnięciu pierwszej warstwy farby na niepokryte "brukiem" części podstawki nakładamy vikol i sypiemy obficie posypkami wszelkiego rodzaju. 

Etap czwarty: kolorowanie 

Długie godziny czekałam, aż w końcu vikol wyschnie, ale w końcu się doczekałam. Posypkę również zamalowałam farbą podstawową. 

Po odczekaniu kilku chwil metodą suchego pędzla nałożyłam mieszankę o kilka tonów jaśniejszą (dodałam do niej po prostu odrobinę skull white) i wlałam kilka kropel chaos black ink.

Etap piąty, końcowy: popiołowanie

Ostatnia warstwa, tym razem drybrush farbą skull white i... gotowe :) Z ułożeniem bruku można kombinować dowolnie. Z racji, że była to próbna podstawka wolałam dać na środek. 

Już mam gotową następną... Muszę się zająć jednak malowaniem, a nie kombinowaniem z podstawkami, nie mam odkurzacza! (niezbędny przy posypkach)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz